Pozdrowienia dla wszystkich kochających rowery
Jestem krzychu86 z Przemyśl. Przejechałem 3052.98 kilometrów Mam średnią 16.19 km/hO Rożuu.;D.
Bikes.;D
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Marzec12 - 3
- 2013, Luty15 - 4
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień10 - 0
- 2012, Sierpień17 - 13
Dane wyjazdu:
98.00 km
0.00 km teren
05:11 h
18.91 km/h:
Maks. pr.:71.00 km/h
Temperatura:32.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1613 m
Kalorie: 2802 kcal
Rower:Szosa
spontan....I..cd,nastąpi..
Sobota, 1 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0
wstaje rano...przygotowuję rower mtb zakładam sakwę na przód z aparatem...w planie 100km w terenie po lasach i fotografowanie nieznanego...., aż tu nagle dzwoni Bartek, mówi Krzychu jedziemy na wyprawę na 2 dni nad Solinę podłączysz się, ja hmmm... czemu nie tylko dajcie mi pól godziny niech się przygotuję, spakowałem do plecaka to co najważniejsze:P i w trasę:) spotkanie pod GROMADĄ, jadę już na mnie czekają, pytam...czemu tak późno dzwonicie:P:)))) Piotr mówi bo wpadliśmy na pomysł o 23:45 i rano wsiedliśmy na rowery i jedziemy, przy okazji oblejemy kawalerskie Piotra:) .... odpowiadam ok to jedziemy:) spędzimy ostatki wolności Piotra na wyprawie, nad Solinę i z Piwkiem:)jedziemy trasą podaną poniżej....cd,nastąpi..
przerwa w Birczy na Pizzę.. kumple jadą już od Jarosławia, muszą coś zjeść by mieć siłę dalej jechać:)..jemy sobie spokojnie okazuje się że za jakąś godz będzie wesele tu wjeżdżać.. rzucam hasło: zróbmy bramę, zaskoczymy ich:)) i flaszka będzie:):PP... i takim sposobem i czekając 1,5h na przyjazd pary młodych... przygotowaliśmy Pit-stop :P i zablokowaliśmy wjazd rowerami rozebranymi na części... oczywiście żeby sprzęt zaczął jechać trzeba było dać dwie flaszki..:) udało się są 2:) Państwo Młodzi bardzo mile zaskoczeni, że kolarze zrobili im bramę:) i podziękowali, mi im również:) pozbieraliśmy się i w dalszą trasę...
gdy już byliśmy 2km przed Soliną postanowiliśmy przenocować w domku, koszt dla 3 osób 100zł pełny luksus ciepła woda, prysznic, ciepło w nim, sklep 20m od domku.. i blisko po piwko kawalerskie:) oczywiście pierwsze co zrobiliśmy to do sklepu, po 12piw, na lepka po 4:P kiełbaski na grilla, boczek w zalewie na grilla, (grilla udostępnił nam gospodarz razem z opałem itp)
siedzimy pijemy, jemy cieszymy się ze szczęścia Piotrka:) już niedługo zaobrączkowanego:), nagle hasło o 23 idziemy na tamę w Solinie, po piwie na drogę i ruszamy w trasę,
tylko tyle zarejestrowało Endo:( tel mi padł:( ale powiem było bardzo fajnie, i wesoło:) gdzieś tak o 1 w nocy wracamy, prysznic i sen... rano trzeba wstać......
Kategoria wyprawy
Pogoda Przemyśl z serwisu