Pozdrowienia dla wszystkich kochających rowery
Jestem krzychu86 z Przemyśl. Przejechałem 3052.98 kilometrów Mam średnią 16.19 km/hO Rożuu.;D.
Bikes.;D
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Marzec12 - 3
- 2013, Luty15 - 4
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień10 - 0
- 2012, Sierpień17 - 13
Dane wyjazdu:
105.00 km
0.00 km teren
04:26 h
23.68 km/h:
Maks. pr.:64.30 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1538 m
Kalorie: 2073 kcal
Rower:Szosa
walka z alergią....i własną psychiką:(.....
Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 25.08.2012 | Komentarze 5
Pierwsza część treningu polegała na pojechaniu i wymianie baterii w pulsometrze na nową:) następnie wyjazd przez Hermanowice - Sólca - Nowosiółki - Kalwaria Pacławska - Gruszowa - Arłamów - Kwaszenina - Arłamów - Piwko w Makowej (Zimny Lech:P - pozdro dla ziomków spod sklepu) - Gruszowa - Huwniki (1h odpoczynek w rzece) - Serpenty - Fredropol - Pikulice - kilka pętelek po Nehrybce i Dom:)TERAZ TROSZKĘ WIEDZY:
Sólca - Piastowski system obronny
Na terenie gminy Fredropol odnaleziono wczesnośredniowieczny system umocnień grodowych wykorzystujący naturalny próg morfologiczny brzegu Karpat. Umocnienia wzniesione przez pierwszych Piastów stanowiły fragment południkowo przebiegającej linii grodów od Przemyśla do Dobromila. Pomocnicze grodziska znajdowały się na górze Grabnik, w Aksmanicach, Nowosiółkach Dydyńskich oraz w Nowych Sadach, wraz z kopcem w Sólcy.
Obszar zajęty wałami zewnętrznymi największego z grodzisk w gminie Fredropol, w Aksmanicach, wynosił 2,8 ha. Powstanie grodu datuje się na X-XI w. Dwa pierścienie obwałowań okalały wzgórze o kulminacji 435 m, a pojedynczy wał prawdopodobnie przedzielał grzędę na północnym zachodzie. Równie potężne jak gród aksmanicki było grodzisko w Nowosiółkach Dydyńskich - obecnie znajduje się tu jedna z kapliczek kalwaryjskich. Mniejszymi ośrodkami były grodziska na Górze Grabnik i w Nowych Sadach. Warto zobaczyć widoczne tam do dziś założenia obronne (wały i fosa).
Ciekawym miejscem jest kopiec ziemny w Sólcy. Prawdopodobnie pełnił funkcję sygnalizacyjną w systemie obronnym Bramy Przemyskiej i posiadał swego "brata bliźniaka" po drugiej stronie dzisiejszej granicy państwa. Wymienione fortyfikacje miały bronić Bramy Przemyskiej przed napaścią ze wschodu. Istnieją również teorie, że zadaniem tych grodów była ochrona żyznego pasa ziemi lessowej na przedpolu Karpat, a przede wszystkim warzelni soli czerpiących surowiec z licznych źródeł słonych ciągnących się pasem wzdłuż brzegu Karpat, m.in. przez Sólcę, Nowe Sady, Dobromil.
to droga prowadząca do Piastowskich Umocnień...
a to jeszcze jedno zdjęcie zrobione specjalnie dla mojego Słonka:) wiem że uwielbia te zwierzątka:P
i oczywiście świetne miejsce na relaks: Kapliczka na Gruszowej
GRUSZÓW (obecnie Gruszowa), wioska na grzbiecie, na północny wschód od Rybotycz.
Wieś położona na starym trakcie z Przemyśla do Dobromila. Leży w bezpośrednim sąsiedztwie wczesnośredniowiecznego grodziska (X—XII w.), które w literaturze jest przypisywane do Aksmanic. Należy do najstarszych osad, zakładanych na grzbietach, w sąsiedztwie grodów i łączących je traktów. Powstała w czasach przynależności tych ziem do Rusi Halickiej, a może jeszcze wcześniej — w epoce plemiennej, gdy państwo ruskie jeszcze tu nie sięgało. Najstarsza zachowana wzmianka o jej istnieniu pojawia się w dokumencie z 1367 r., dotyczącym nadania Stefanowi Węgrzynowi dorzecza górnego Wiaru. Dokument ten wymienia pole Gruszów oznaczające zapewne małe osiedle puszczańskie, zamieszkiwane przez ludność eksploatującą naturalne bogactwa leśne. W tym czasie w dolinie Wiaru istniały tylko Rybotycze, Huwniki i Sierakośce, oraz trzy osady przy mona-sterach: Siemionów (dziś Pacław), Honoffry (dziś Posada Rybotycka) i Trójca. Od 1367 r. Gruszów był częścią klucza rybotyckiego i wraz z nim zmieniał właścicieli Nie występował jako osobna osada, ale był częścią Huwnik. Na początku XVI w. klucz rybotycki znalazł się w rękach rodu Kormanickich, którzy mieli także dobra kormanickie. Jednak już w 1507 r. te ostatnie drogą małżeństwa przeszły na Fredrów. W trakcie tego stulecia, drogą działów rodzinnych i różnych transakcji, sytuacja własnościowa wsi pomiędzy Rybotyczami a Kormanicami mocno się zagmatwała. Już pod koniec XVI w. Huwniki i należący do nich Gruszów znajdowały się częściowo w rękach Fredrów, a częściowo w rękach Wawiczów i innej drobnej szlachty. W 2 pot. XVII w. Huwniki z Gruszowem w części należały do Andrzeja Maksymiliana Fredry, a w części do spadkobierców Wawrzyńca Zawięzy.
W XIX w. kilka wsi z klucza rybotyckiego należało do Tyszkowkich, w tym Huwniki z Gruszowem. W 1920 r. Paweł Tyszkowski przekazał część tych dóbr (w tym Gruszów z częścią Huwnik) Akademii Umiejętności z Krakowa. W okresie międzywojennym istniały tu zabudowania dworskie ulokowane po wschodniej stronie drogi do Huwnik, ok. 200 m na południe od zabudowy wsi.
Największym atutem wsi jest jej położenie. Warto tu dotrzeć by zobaczyć rozciągające się stąd widoki. Najlepszym miejscem widokowym jest węzeł dróg przy murowanej kapliczce z XIX w, krytej gontem. Obok niej stoi drewniany krzyż i rozłożysta stara lipa. Miejsce to wygląda jak przed wiekami. Spod kapliczki doskonale widać masyw Kopystanki z ulokowanym pod nią Kopyśnem. Na południe od kapliczki, w poprzek drogi wiodącej grzbietem, rozłożyło się około 30 domów. Część z nich to tradycyjne drewniane konstrukcje wzniesione zaraz po wojnie. Z drogi, na południe od zabudowy, podziwiać możemy widoki doliny Wiaru w Huwnikach i Makowej. Ten drugi jest szczególnie malowniczy.
a teraz Mapki i Dane statystyczne :
- najpierw dojazd do miasta
- następnie dalsza część treningu z wypoczynkiem i piwkiem:PPP))))
....i tak sobie walczyłem z Alergią i Psychą... bardzo ciężko się jedzie w tym okresie bardzo mocna alergia na Bylicę meczy, zmniejsza wydolność, jest teraz bardzo niebezpieczny okres dla Alergików uczulonych na ten rodzaj pyłków, szczerze nawet inhalator za bardzo nie pomaga, były chwile gdy brakowało oddechu i trzeba było się zatrzymać by jakoś pooddychać przez rękawicę by nie wdychać pyłków:( na pewno taka męczarnia będzie do 8 września dalej nie wiem, nie ma jeszcze prognoz na cały wrzesień:( Pozdrawiam:)
Kategoria Przejażdżka, Trening
Pogoda Przemyśl z serwisu
Komentarze
Petroslavrz | 22:15 niedziela, 26 sierpnia 2012 | linkuj
Akurat wybieram się tam w nadchodzącym tygodniu, być może podjadę się przyglądnąć. Aczkolwiek jeśli jechać według planu to po 200km niekoniecznie będzie mi się chciało. Z Gruszowej widoki są rzeczywiście, zrobiłem tam kilka świetnych panoram.
daniel3ttt | 21:39 sobota, 25 sierpnia 2012 | linkuj
Dobrze zachowany ten kopiec. Zapewne stała tam jakaś wieża drewniana otoczona palisadą.
Komentuj